O tym, ze zioła są chętnie wykorzystywane w sztuce kulinarnej wie niemal każdy. Nie wszyscy zdają sobie jednak sprawę z tego, jak proste jest ich hodowanie we własnym domu. Jak się do tego zabrać? O czym pamiętać? Czy potrzebny będzie nawóz do ziół?
Na początku trzeba oczywiście udać się do sklepu ogrodniczego i zakupić odpowiednie zioła. Wybór jest dość spory, jednak większość osób de cyduje się na bazylię, oregano, kolendrę, miętę, szałwię, tymianek, lubczyk, rozmaryn czy rzeżuchę. Warto postawić w tej kwestii na te gatunki, z których najczęściej korzysta się podczas przyrządzania potraw i które nie sprawiają problemów w hodowli. Kupując konkretne zioła, należy przeczytać o ich indywidualnych wymaganiach odnośnie warunków uprawy. Większość z nich potrzebuje światła (nieliczne wolą rosnąć w półcieniu), dlatego głównie tym trzeba kierować się, wybierając miejsce na domową hodowlę. Zwykle jest to kuchenne okno – zioła, które rosną na parapecie można szybko i wygodnie wykorzystywać przy gotowaniu. Trzeba jednak mieć na uwadze, że rośliny te nie przepadają za chłodem i przeciągami, dlatego należy chronić je, gdy planuje się np. na dłużej otwierać okno.
Poza roślinami trzeba nabyć również doniczki lub skrzynki wraz z podstawkami, ziemię i nawóz do ziół. Pojemniki powinny mieć przynajmniej 20-centymetrową średnicę i dziurki, przez które będzie swobodnie odpływał nadmiar wody. Doniczki te mogą być wykonane zarówno z materiału ceramicznego, plastiku, jak i drewna. Na ich spodzie powinien znaleźć się np. żwir, a dopiero potem ziemia w odpowiedniej ilości. Podłoże musi być nawilżone – gdy tylko ulegnie lekkiemu przesuszeniu, konieczne jest uzupełnianie całości wodą. Zioła podlewa się z reguły codziennie, przy czym w cieplejsze dni warto robić to rano i wieczorem. Brak wystarczającej ilości wilgoci sprawi, że zioła zaczną usychać i obumierać, z kolei jej nadmiar wywoła gnicie roślin, która prowadzić będzie do jej całkowitego zniszczenia.
Zioła, poza nawadnianiem, należy również odżywiać. Środek do tego przeznaczony to zwykle łatwy w aplikowaniu płyn, który w odpowiednich proporcjach miesza się w wodzie, by następnie całość wykorzystać do podlania. Tego typu nawóz do ziół jest naturalny, dostarcza roślinom niezbędnych mikroelementów i zapobiega powstawaniu chorób. Dzięki niemu zioła są mniej narażone na atak ze strony szkodników. Trzeba jednak wziąć tu pod uwagę fakt, jakie rodzaje roślin się uprawia. Nawóz do ziół jednorocznych z reguły nie jest konieczny, a więc zupełnie odwrotnie niż przy gatunkach wieloletnich.
Uprawa ziół nie jest w większości przypadków szczególnie wymagająca, jednak należy oczywiście doglądać roślin, np. podczas ich codziennego podlewania. Wszystkie plamy czy inne niepokojące zmiany powinny być natychmiast usuwane, ponieważ mogą sygnalizować obecność w tym miejscu choroby czy jakiegoś szkodnika. Wyeliminowanie uszkodzonych czy ususzonych liści zapobiega przedostawaniu się zagrożenia na pozostałe części roślin. Wielu hodowców zaleca również systematyczne podcinanie, które ma na celu pobudzenie ziół do wzrostu i rozwoju.